środa, 12 grudnia 2012

#5

Wsiedliśmy do auta. Ja z Horanem na tyle a Harry kierował. Po cichu było puszczone radio, a chłopcy o czymś rozmawiali. Ja czasami tak mam że jak jadę autem to się wyłączam, patrze w przestrzeń nic nie słyszę .. wiem dziwne i tak był tym razem wsłuchałam się i wyłącznie wpatrywałam się w drzewa. Nagle usłyszałam swoje imię.
- Acacia ? słuchasz nas ? - mówił Niall machając mi dłonią przed twarzą. Otrząsnęłam się
- przepraszam, zamyśliłam się , o czym mówiliście 
- hahahha- zaśmiał sie Harry- już nic.
I zapadła niezręczna cisza, czułam sie, jakbym to ja przeszkadzała im w rozmowie, jakby chcieli coś powiedzieć, ale ja byłam i nie mogli. Co chwile widziałam jak Harry patrzył w lusterku na Nialla a potem na mnie, z Niall robił dziwne miny. Jakby mówili do siebie bez słów, w pewnym momencie Harry aż chrząknął głośno, aż podskoczyłam ze strachu.  Harry znów zaczął się śmiać, widać że Niall powstrzymywał się od śmiechu. To było chyba najdłuższe 10 min. w moim życiu. Siedzieliśmy daleko od siebie.. dziwne spojrzenia, czułam że to był zły pomysł jechać z nimi. W końcu podjechaliśmy pod sporawy jak na Anglię dom. 
Wysiedliśmy i ruszyliśmy w stronę drzwi, Niall podszedł za mną złapał mnie w biodrach. Spojrzałam na jego rękę, i na niego. Automatycznie chłopak sie speszył i wycofał ręce 
-Przepraszam - powiedział, otwierając drzwi przede mną
- Nie powiedziałam że mi sie to nie podobało - szepnęłam mu do ucha i w tedy zobaczyłam ten jego uśmiech  uwielbiam go! Weszliśmy do środka, myślałam że będą tylko oni i góra ich dziewczyny i że ja będę jedynym wyjątkiem  Dom był pełen ludzi .. cześć kojarzyłam z tt, zespół znajomi w tłumie dostrzegłam że stoi tez Ed ! 
- Niall nie mówiłeś że będzie tu wiecej ludzi .- zaczęłam mówić szybko.
- ej, co jest mówiłem że chcemy żebyś poznała wszystkich.
- ale tak od razu ? !
- a czemu nie, ? - powiedział. Spuściłam głowę w dół lekko speszona, a Niall mnie przytulił, czułam się pewnie w jego ramionach. nagle usłyszałam chrząknięcie, odwróciliśmy się za nami stał Liam z Dani, Lou z Eleanor i Zayn z Parrie. Chłopców już znałam, wiec poznałam sie po kolei z dziewczynami, wywarły na mnie mega dobre wrażenie, na koniec kiedy przytulałam sie z Perrie usłyszałam, 
- No to witaj, jedna z nas.- w tym momencie spojrzałam szybko na Nialla i czułam jak robię sie czerwona
- ale my nie... ja nie...- jąkałam się
- my sie tylko przyjaźnimy - powiedział za mnie Niall
- właśnie tak - potwierdziłam.
Dziewczyny pokiwały głową i lekko zachichotały 
- Ok, my zabieramy na razie Acacia z nami, a wy sobie gadajcie, i poszlam z nimi, odchodząc spojrzałam na Nialla, patrzył sie na mnie z wielkim usmiechem i pokazal kciuk w góre, zasmiałam sie.
Jeśli chodzi o dziewczyny dogadywałam sie świetnie, żartowałysmy sobie z wszystkiego, dziewczyny opowiadały miszne historie jaki im sie przytrafiły z chłopakami, czułam sie jakbym znała je juz tak długo.
- miedzy wami coś będzie - nagle zaczęła Dani. Piłam akurat wodę, prawie sie zakrztusiłam.
- skąd taka myśl - zapytałam
- a co nie chciałabyś - kontynuowała Parrie. Czułam sie dziwnie bo wszystkie nagle patrzyły na mnie.
- nie no... ale.. my... znamy sie dopiero kilka dni - jąkałam sie.
- No i co. to widać. Nie widzisz jak on na ciebie patrzy? 
- patrzy? jak patrzy? normalnie! - w tedy dziewczyny wybuchły śmiechem  Nagle podeszli do nas chłopacy.
- z czego tak się śmiejecie - zaczął Zayn 
- Acacia opowiedziała nam śmieszny kawał.
- oo może nam wszystkim opowiesz ? - powiedział Lou.
- nie, lepiej nie, to taki babski kawał - i wtedy znów wszystkie wybuchnęły śmiechem... tylko mnie nie było do śmiechu. Poszłam w kierunku dużych drzwi wychodzących na balkon, 
- ej co jest ?- usłyszałam za sobą Horana. 
- Nic, wszystko jest ok , - odpowiedziałam nie patrząc na niego, ale poczułam jak łza spływa mi policzku. Nie wiem czemu, to co mówiły dziewczyny... Nie chciałam na darmo robić sobie nadzieli, a potem płakać jak głupia znów, przez faceta, jak to było z Samem. Poczułam nagle Nialla za sobą, trzymał mnie w talii. Uwielbiam to uczucie ciepła które przeze mnie przenika kiedy on mnie dotyka. Odwróciłam sie i byłam centralnie twarzą w jego twarz. Patrzył w moje oczy i hipnotyzował. Magiczna siła pchała moją twarz w jego stronę, oczy mi sie zamykały a twarz delikatnie przechylała w prawa stronę  musnęłam jego wargi i szybko sie odsunęłam  Nie wiem co mnie opętało.
- Przepraszam - odpowiedziałam i chciałam szybko wyjść, zejść mu z oczu. Zrobiłam tylko jeden krok, trzymał mnie za rękę, nie zdarzyłam sie nawet odwrócić Niall szarpnął mnie w swoja stronę. Szczerze, wystraszyłam sie. Byłam znów blisko jego twarzy, patrzył na mnie takim ciepłym wzrokiem
- Nigdy nie przepraszam za takie rzeczy - powiedział i tym razem on mnie pocałował. Tym razem nie czułam żadnej siły która mnie przyciąga czy odpycha. Stałam samowolnie a prawą rękę wplatałam w jego włosy  Po dłuższej chwili oderwaliśmy sie od siebie i patrzeliśmy znów na siebie 
- Nie przepraszam za coś takiego. Jeśli choć chcesz.. jest z czymś jest Ci źle, Pamiętaj że masz mnie. Zależy mi na Tobie. Może to zabrzmi banalnie, bo znamy sie kilka dni, ale nigdy nie czułem czegoś takiego, za każdym razem jak na ciebie patrze czy dotykam czuje..
- ciepło - przerwałam chłopakowi i dalej ja kontynuowałam - ciepło które przechodzi przez cale twoje ciało. Też tak mam... i uwielbiam to uczucie i zawsze chce go więcej..
- więcej  - zapytał Niall i znów mnie pocałował, pocałunek znów trwal długo nagle ktoś przerwał nam chrząkając  ZNÓW! Szybko ie odwróciliśmy za nami stał Ed. ED SHEERAN ! speszyłam sie i to bardzo.
- Przepraszam, nie chciałem wam przeszkadzać, ale zaraz przyjeżdża moja taxi, i słyszałem od Harrego, że przybyłeś dziś z kimś i chciałem poznać- powiedział Ed.
W tedy Niall złapał mnie za rękę i ruszył w stronę Eda.
- wiec to jest Acacia - wskazał mna mnie ręką - moja... - chwila przerwy - bardzo bliska mi osoba - dokończył. Serce biło mi bardzo szybko nie dość że trzymał mnie za rękę, jego słowa  to własnie poznawałam Eda. 
- Miło mi cię poznać Acacia - powiedział Ed.
- Mnie Pana również - odpowiedziałam
- Jakiego Pana, proszę Cie mów mi Ed - wyciągając rękę
- Naprawdę mogę? - uścisnęłam jego dłoń 
- oczywiście  a jak sobie to wyobrażasz że będzie do mnie na Pan mówiła dziewczy.... bliska osoba mojego kumpla ? - Niall wybuch śmiechem ja tez. Porozmawialiśmy jeszcze chwilkę. Potem poznałam jeszcze kilka innych osób przez cały czas Niall trzymał mnie za rękę. 
Nagle zobaczyłam ze już po 10.
- Niall , ja muszę już do domu.
- ok, już czekaj, szybko zamówię taxi i cie zawiozę.
- dziękuje  - i znów musnęłam jego wargi, przy wszystkich, nie bałam sie. Niall odszedł uśmiechając sie cały czas. Nagle podeszły do mnie dziewczyny 
- ok, wiedziałam że to kwestia czasu, ale nie wiedziałam że aż tak szybko - mówiła Perrie.
nie chciałam sie tłumaczyć im, za dużo atrakcji jak na jeden dzień. Jedyne co miałam w głowie to co zobaczę jutro w gazetach.. i w szkole. Bałam się, ale tylko przez chwilę miałam jego, nie liczyło się nic więcej.
Podszedł Niall i powiedział że zawiezie nas ochroniarz  po paparazzi stoją pod domem i może być niebezpiecznie  Pożgałam się z dziewczynami i chłopakami i wyszłam z nim. Auto już stało pod domem. wsiadłam  Niall koło mnie objął mnie ramieniem a ja położyłam głowę na nim. 
- tylko się nie przestrasz.
- czego- tylko skończyłam i zobaczyłam mnustwo fleszy ... Niall przybliżył głowę do mojej i zakrył nas kurtką
- będzie wyglądało jakbyśmy sie całowali
- niech wygląda... niech wiedzą, że mam koło siebie kogoś wspaniałego - znów mnie pocałował .... 


_____________________________________________________

wplątałam elementy mojego ostatniego snu, tylko mnie nie śnił sie Horan.
Mam nadzieję że wam się podoba, :) 

15 komentarzy:

  1. Jeju, jaaaak słodko <3 też bym chciała mieć takie sny ;D
    Świetny rozdział, czekam z niecierpliwością na kolejny ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Podoba i to bardzo.:3
    Aww..jak słodko:D Świetny rozdział.
    Od razu widać że masz talent, jest to jeden z naajlepszych blogów jakie kiedykolwiek czytałam pomimo iż jest to dopiero 5 rozdział ja już mg to przyznać^^
    Czekam na następny:)xx

    OdpowiedzUsuń
  3. boskieee < 3 CHCĘ DALEJ, KONIECZNIE

    OdpowiedzUsuń
  4. jest świetny i nawet nie nie bierz pod uwage opcji, że nie piszesz dalej :)!
    czekam na następny <3.

    OdpowiedzUsuń
  5. Matkoo, to jest cudown Proszę Cię pisz dalej

    OdpowiedzUsuń
  6. GENIALNY!!!!!!!!CZEKAM NA NASTĘPNY tylko błagam szybko bo nie wytrzymam! :D

    OdpowiedzUsuń
  7. genialny! czekam na nastepny! nie przestawaj pisać! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. TO JEST SUPER.. DODASZ OBSERWATORÓW? PROSZĘ! TO WAŻNE :d

    OdpowiedzUsuń
  9. Ponawiam prośbe o odwiedzenie mojego bloga przez ciebie ;) http://uarestilltheone.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Strasznie podoba mi się twoje opowiadanie! :D Czekam na kolejną część! :D Zapraszam również do siebie, zaczynam nowe opowiadanie więc serdecznie zapraszam :))
    www.summer-love-story.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Naucz sie znaków interpunkcyjnych, bo nawet w pytaniach nie dajesz znaku zapytania...Straszne! Aż chaotycznie jest przez to w ogóle to czytać.

    OdpowiedzUsuń